W ostatnich dwóch państwach członkowskich Unii Europejskiej obok Cypru, które nie były dotychczas pełnoprawnymi członkami strefy Schengen, od stycznia zniesione zostaną kontrole na lądowych przejściach granicznych wewnątrz wspólnoty. Pierwszy przełom miał miejsce już w tym roku, kiedy Bułgaria i Rumunia dołączyły do strefy Schengen w wymiarze powietrznym i morskim.
Choć wokół Unii Europejskiej w ostatnich latach pojawia się coraz więcej kontrowersji, związanych z polityką migracyjną, czy też radykalną polityką klimatyczną, z funkcjonowaniem wspólnoty wiąże się wciąż wiele doniosłych osiągnięć cywilizacyjnych, które wpływają korzystnie na standard życia obywateli. Jednym z nich jest strefa Schengen, w ramach której w większości państw członkowskich UE oraz Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii zniesiono wewnętrzne kontrole graniczne. Choć większości Europejczyków strefa Schengen przywodzi na myśl nieskrępowany kontrolami na granicach państw członkowskich ruch turystyczny, największą korzyścią z tytułu jej funkcjonowania jest płynny przepływ towarów wewnątrz wspólnoty.
Jak możemy przeczytać na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego, beneficjentami strefy Schengen jest także 1,7 mln pracowników dojeżdżających na co dzień do pracy do innego państwa członkowskiego. Do tej pory dwa państwa, Bułgaria i Rumunia, przez lata pozostawały jednak poza strefą Schengen. Formalnie przystąpiły do niej w tym roku z końcem marca, jednakże wyłącznie w odniesieniu do powietrznych i morskich przejść granicznych. W tym kontekście trzeba podkreślić, że obydwa państwa należą do UE od 2007 roku, dlatego okres oczekiwania na dołączenie do strefy Schengen uznać należy za niezmiernie długi.
Wynikało to z wielu przyczyn. W przeszłości decydujące znaczenie miały czynniki związane z poważnym problemem, jakimi były (i wciąż w dużej mierze są) w tych państwach przestępczość zorganizowana i korupcja. W ostatnich latach na sprzeciwie wielu pozostałych państw członkowskich w istotnym stopniu zaważył także fakt, iż przez Bułgarię i Rumunię wiedzie jeden ze szlaków, jakimi usiłują przedostać się do wspólnoty nielegalni migranci. Ostatecznie jednak od stycznia 2025 roku zarówno Bułgaria, jak i Rumunia, staną się pełnoprawnymi członkami strefy Schengen, w efekcie czego kontrole na lądowych wewnętrznych przejściach granicznych zostaną zniesione. W przypadku granicy rumuńsko-węgierskiej i rumuńsko-bułgarskiej mają być jednak prowadzone kontrole wyrywkowe.
Jak informuje portal WNP.pl, oczekuje się, że otwarcie granic będzie wiązało się z szeregiem korzyści ekonomicznych. W przypadku Rumunii ich wartość szacuje się na 2,4-2,5 mld euro. Tyle bowiem wynosiły dotychczas koszty długotrwałych postojów samochodów ciężarowych na przejściach granicznych na granicy Rumunii z innymi państwami członkowskimi UE. Kierowcy musieli dotychczas czekać standardowo 8-16 godzin na granicy węgierskiej, natomiast na granicy bułgarskiej – aż 20-30 godzin, przy czym w sezonie letnim czas ten wzrastał niekiedy nawet do trzech dni.
Pełnoprawne członkostwo Bułgarii i Rumunii w strefie Schengen blokowała Austria, która wykorzystywała w tym celu prawo weta, uzasadniając swoje stanowisko ryzykiem zwiększenia nielegalnej migracji. Ostatecznie jednak Wiedeń zrezygnował z oporu w tej sprawie. Tym samym jedynym państwem członkowskim UE poza strefą Schengen pozostanie Cypr. Należy spodziewać się, że przyjęcie Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen wpłynie na znaczące zwiększenie konkurencyjności tamtejszych przewoźników, którzy dotychczas przejeżdżali średnio 18% mniej niż podmioty z innych państw członkowskich UE. Może to być sporym wyzwaniem dla branży transportowej w Polsce, która swoją silną pozycję wciąż zawdzięcza w dużej mierze konkurencyjności kosztowej.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.